Jak wynika ze wstępnych analiz szlak może być zamknięty nawet przez rok. Powodem tak długiego czasu zamknięcia szlaku jest ustabilizowanie się osuwiska skalnego. Jak zaznaczają TOPRowcy, w chwili obecnej na szlaku leżą luźne skały, które są mało stabilne i prawdopodobnie nastąpi dalsze osuwanie. Dopiero przejście kolejnych deszczy i burz może spowodować częściowe ustabilizowanie gruntu, a faktyczną trwałość tych skał może spowodować dopiero przejście zimy - śnieg i lawiny śnieżne. Dopiero po tym okresie w rejon obecnego osuwiska zostanie wysłana specjalistyczna firma, która dokona naprawy szlaku i przystosowania go do ponownego ruchu turystycznego.

W chwili obecnej na odcinku około 200 metrów nad Czarnym stawem szlak niemalże zniknął, stąd też decyzja o jego całkowitym zamknięciu.

Na chwile obecną dojście na najwyższy szczyt w Polsce jest możliwe tylko od strony słowackiej.

Przypominamy, że w czasie jakichkolwiek wypraw w wyższe partie gór należy być przygotowanym na każdą pogodę. Nawet jeśli sprawdziliśmy pogodę i ma być piękny słoneczny dzień to i tak warto zabrać chociaż odzież przeciwdeszczową, a najlepiej jakieś trochę cieplejsze rzeczy.
Nigdy nie wiadomo czy nie nastąpi załamanie pogody i znaczne obniżenie temperatury. Pamiętajmy opad śniegu w Tatrach w środku lata nie jest anomalia pogodową, a wręcz przeciwnie zdarza się niemal każdego roku.

Aktualizacja

Szlak na Rysy jest ponownie otwarty. Fakt, że czeka go remont, ale TPN chce z tym poczekac przynajmniej do końca sezonu letniego. Póki szlak jest poprowadzony inna nieco dłuższą, ale bezpieczna dla ruchu pieszego ścieżką Turyści ponownie mogą się wspinać na najwyższy szczyt w Polsce.

Tweet