Czy fasiągi w Morskim Oku są potrzebne ?

 

Bryczka Dolina Kościeliska

W ostatnim czasie głośno zrobiło się po raz kolejny o jeździe fasiągiem do Morskiego Oka. W rzeczywistości fasiągi dojeżdżają do Włosienicy, skąd trzeba jeszcze kilkanaście minut podejść do Morskiego Oka.

 

Głośno się zrobiło, gdyż podczas jednego z kursów padł koń. Sprawą zainteresowały się zarówno służby Parku Narodowego jak i rożne stowarzyszenia ekologiczne i ochrony zwierząt.

 

Od samego początku wysnuta była teza, że skoro koń padł nagle, a pracujący z nim fiaker dbał o wszelkie badanie jakie konie muszą przechodzić, przyczyna zgonu zwierzęcia może być jedynie zator lub zawał. Po dokonaniu sekcji zwłok konia, teza ta się potwierdziła. W komunikacie ogłoszonym na stronie TPN-u czytamy, że "Śmierć Jukona (imię konia) nastąpiła w wyniku pęknięcia aorty i zawału mięśnia sercowego. Według specjalistów przyczyną mogły być; uwarunkowania genetyczne, postinfekcyjnie lub pourazowo osłabiona ścinana aorty, rozwarstwiający tętniak aorty. Prawdopodobieństwo, że przyczyną zgonu był wysiłek jest niewielkie."

 

Nasuwa się pytanie co dalej z fiakrami i ich fasiągami. Nie trzeba dużo czytać, by się przekonać, że prasę mają w ostatnich latach niezbyt przychylną.

 

Zamęczanie koni, by gonić za każdą złotówką. Pierwsza myśl jaka przychodzi człowiekowi do głowy jest taka, że górale zamęczają konie, które muszą pod górę ciągnąć wóz z kilkunastoma turystami. Dodajmy do tego, że według wszelkich norm, które panują przy tej pracy, para koni co najwyżej dwa razy wciągnie do góry pełne wozy. Więcej się nie da, z czystego czasowego rozrachunku.

 

 

 

Druga myśl jaka przychodzi do głowy jest taka, że chytry góral bierze zawsze pełen wóz turystów, by jak najwięcej zarobić. Otóż nie jest to do końca prawda. Fiakrzy muszą respektować przepisy, które ich obowiązują i więcej niż 14 turystów nie mogą zabrać. Poza tym pojedynczy fiakier nie może zrobić więcej niż trzy - cztery kursy w sezonie letnim. No więcej nie da rady bo czasu nie starczy. Patrząc na to, że nigdy nie zdarza się tak, by wóz jechał pełen w jedną i drugą stronę fiakier nie zarobi więcej niż 2 lub 2,5 tysiąca złotych dziennie. Pracować może maksymalnie 20 dni w miesiącu letnim. Wychodzi dużo, ale jak się do tego doda, że w sezonie powakacyjnym pracować może tylko 10 dni i zdarza się nawet, że czasem nie ma ani jednego kursu to już tak dużo nie wychodzi. Zarobki rzędu 150 tyś rocznie są osiągalne, ale koszty utrzymania też są spore. Prowadzenie działalności gospodarczej, ZUS, licencja TPN, zakup koni, koszty jego utrzymania itd, powodują, że zyski drastycznie spadają i są zaledwie na dobrym poziomie.

 

Jasno z tego wynika, że po pierwsze konie nie mogą być zamęczane, a "chytrzy" górale zarabiają na swoje utrzymanie. Ludzie, czyli my turyści oczekujemy na wakacjach jak najwięcej atrakcji niemal za darmo. No niestety każdy pracuje i chce zarobić. My jak wrócimy do swoich obowiązków codziennych, też nie chcemy za pół darmo pracować.

 

występ górali na festiwaluOd kilku lat TPN wraz z innymi organizacjami zastanawia się nad możliwością stworzenia alternatywnego transportu do Morskiego Oka. Pytanie tylko w jakim kierunku chcielibyśmy pójść. Czy tradycyjne fasiągi zastąpić popularnymi meleksami lub tego typu pojazdami. Fasiągi z fiakrami to w końcu tradycja, której nie da się zastąpić urządzeniami elektrycznymi. Czy jak je zlikwidujemy to nie stracimy jakiejś cząstki naszej tożsamości ? Nie mówimy tu o zarobkach, miejscach pracy itp. Czy Tatry bez górali są tym czymś, co przyciągnie rzesze turystów ?

 

Dbanie o zwierzęta powinno być jak najbardziej przestrzegane, nawet rygorystycznie pod groźbą utraty licencji, ale likwidowanie elementu tradycji nie powinno mieć miejsca.

 

Sam nigdy nie skorzystałem z tego transportu i pewnie długo nie skorzystam (chyba, że dorożką przejadę się z dziećmi, by miały frajdę), ale elementy tradycji powinny pozostać, byśmy nie oglądali ich tylko w drugiej połowie sierpnia na corocznym festiwalu.

 

 

 

 

Dodaj własny komentarz...

0 / 300 Character restriction
Your text should be less than 300 characters
terms and condition.
  • No comments found

Dodaj komentarz


Kod antyspamowy
Odśwież













Strona www.gorskapasja.pl korzysta z plików cookies. Pliki cookies pomagają w lepszym działaniu serwisu, mogą być wykorzystywane przez nas serwis w celach statystycznych i reklamowych, aby serwis był dostosowany do potrzeb użytkowników. Stosować je mogą również współpracujące z nami firmy i reklamodawcy. Pliki cookies możesz wyłączyć w opcjach Twojej przeglądarki. Brak wyłączenia oznacza akceptacje cookies.

  Akceptuję politykę cookies na tej stronie.
EU Cookie Directive Module Information